Kiedy człowiek chce rzucić palenie, ale nie może, kto go zmusza? Kiedy narkoman chce rzucić narkotyki, ale nie może, kto go zmusza? Kiedy pijak chce przestać pić, ale nie może, kto go zmusza? Kiedy chory na cukrzyce nie chce jeść słodkiego, ale nie może, kto go zmusza? I tak dalej, i tak dalej, we wszystkich chorobach i szkodliwych nawykach człowiek jest bezsilny przed tymi namiętnościami. Namiętności te są znane wszystkim, wszyscy cierpią z powodu czegoś, cierpią z powodu przywiązania do nawyków, szkodliwych dla ich zdrowia. Z jednej strony, ludzie robią, co chcą, a w tym przypadku chcą zostawić to, co szkodzi ich zdrowiu, ale nie mogą, o czym to mówi? O tym, że jest jakaś siła wewnątrz człowieka, która jest silniejsza od niego, która ma władzę nad nim i czyni dla człowieka tylko zło. Imię tej siły – to zły duch diabła – szatana i wymienione fakty przekonują o realności jego istnienia wewnątrz człowieka, niewidzialnie, ale władczo.
O tym wyraźnie mówi Apostoł Paweł: „Wiemy przecież, że Prawo jest duchowe. A ja jestem cielesny, zaprzedany w niewolę grzechu. Nie rozumiem bowiem tego, co czynię, bo nie czynię tego, co chcę, ale to, czego nienawidzę – to właśnie czynię”. (Rz 7: 14-15). Jeśli Pierwszy wśród Apostołów Chrystusa mówi, że został zaprzedany w niewolę grzechu według ciała, to co mamy robić my, zwykli chrześcijanie? Robić to, czego ten sam Apostoł dalej naucza: „Jestem bowiem świadom, że we mnie, to jest w moim ciele, nie mieszka dobro; bo łatwo przychodzi mi chcieć tego, co dobre, ale wykonać – nie. Nie czynię bowiem dobra, którego chcę, ale czynię to zło, którego nie chcę. Jeżeli zaś czynię to, czego nie chcę, już nie ja to czynię, ale grzech, który we mnie mieszka” (Rz 7: 19-20).
Zło nie jest w tym, co robisz, bo jesteś zakładnikiem zła, a zło jest w przywiązaniu do tego zła, w jego pragnieniu, a jeśli nie chcesz tego zła, czy raczej nienawidzisz zła w sobie, to jesteś już niewinny w tym złu, ponieważ człowiek od Boga ma swobodę wyboru i gdy człowiek zdecydowanie, wytrwale i nieustannie odrzuca, wyrzeka się tego złego nawyku, wówczas Bóg z Łaski Swojej pomaga człowiekowi zostawić (pokonać) zło. Jak powiedział o tym Chrystus: „Królestwo Niebieskie doznaje gwałtu i ludzie gwałtowni zdobywają je” (Mt 11,12). Trzeba nie wierzyć swemu umysłowi, uczuciom i pragnieniom – tego wymaga nasz Pan Jezus Chrystus: „Kto chce pójść za mną, (do Raju), niech się zaprze samego siebie”, tj. nie ufać sobie. (Mt 16,16). Tj. wyrzeknij się zła w sobie, jak naucza Apostoł Paweł. (Rz 7: 14-25). Zostaliśmy sprzedani grzechowi w Adamie. Adam został stworzony na podobieństwo Boga, był czysty i bezgrzeszny. (Rdz 1: 26-27). Ale diabeł zwiódł pierwszych ludzi (Rdz 3,1-6) i Adam ze swojej woli zrzekł się czystego umysłu i czystych zmysłów i diabeł wszedł w niego z tymi uczuciami, z którymi się rodzimy, a one rządzą nami jako coś naturalnego dla naszego tymczasowego ciała, ale nienaturalnego dla naszej wiecznej duszy, ponieważ „Ciało chce czegoś przeciwnego niż duch, a duch przeciwnego niż ciało.” (Gal.5,17).
Opisaliśmy podstępne zło diabła dla naszego zdrowia, ale jest jeszcze bardziej podstępne zło w sprawach wiary, kiedy ludzie zgodnie z jego podpowiedziami starają się modlić, co w chrześcijaństwie nazywa się zwiedzeniem, duchowym demonicznym oszustwem (ros. прелесть), którego Bóg nie akceptuje (Rz 10: 2-3). I tylko żywe zwrócenie się do Boga może ocalić człowieka, pod warunkiem, że nie wierzymy swemu umysłowi i uczuciom. Ale jest to subtelna i okrutna walka z samym sobą, przy całkowitym zaufaniu Bogu. Pomóż wszystkim, Panie. Chwała Bogu za wszystko, na wszystko jest Jego Święta Wola.
Sługa Boży Borys
Źródło:
КТО И ГДЕ ВРАГ ЧЕЛОВЕКА?
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=529168070788605&id=100010862498345
27.12.2017 r.
Tłumaczył Andrzej Leszczyński
16.2.2018 r.
Najnowsze komentarze